Dyskusja nad stanem prawa dla firm paliwowych

[jaronwoj]

Sieć stacji marki Orlen w Niemczech wkrótce stanie się przeszłością , teraz pod nowa marką STAR Orlen zamierza walczyć o rynek niemiecki i zwiększyć udział z 3,5 do ponad 5 proc. — Planujemy w najbliższych latach 10-procentowy wzrost sprzedaży paliw i 35-procentowy zysku operacyjnego — zapowiada Josef Busch, prezes Orlen Deutschland.

Źródło Paweł Jana PULS BIZNESU [link widoczny dla zalogowanych]


Z historii

W dniu 11 maja 2004 r. w Sądzie Rejestrowym w Elmshorn (Niemcy) podwyższenia kapitału zakładowego ORLEN Deutschland Immobilien GmbH z siedzibą w Elmshorn , Niemcy.

Jednocześnie w dniu 11 maja 2004 w wyniku fuzji następujące firmy zostały wykreślone z rejestru:
1. Jewel Tankstellen Nord GmbH (przejęte przez AMF Service GmbH)
2. Orlen Tankstellen Aktiengesellschaft (przejęte przez AMF Service GmbH)
3. NTG Norddeutsche Tankstellen AG (przejęte przez ORLEN Deutschland Immobilien GmbH)
4. AMF Service GmbH (przejęte przez Orlen Deutschland GmbH)
5. Orlen Deutschland GmbH (w wyniku fuzji z ORLEN Deutschland Immobilien GmbH)


Ponadto zmieniono nazwę spółki z ORLEN Deutschland Immobilien GmbH na ORLEN Deutschland GmbH. Przedmiot działalności ORLEN Deutschland GmbH obejmuje detaliczny i hurtowy handel paliwami. PKN ORLEN S.A. posiada 100% udziałów w kapitale zakładowym ORLEN Deutschland GmbH.

Orlen Deutschland AG jest spółką – córką PKN ORLEN i zarządza na terenie Niemiec siecią 510 stacji pod markami STAR i ORLEN. W połowie września 2007 r. funkcję Prezesa Zarządu, CEO, spółki ORLEN Deutschland (OD) obejmie Josef Busch. Zastąpi on dotychczasowego CEO, Krzysztofa Żaka. Wraz z nowym Prezesem spółką zarządzać będą - Oliver Michel /36 lat, Marketing/ i Josef Niedworok /57, Finanse/.



STRATEGIA ORLEN Deutschland GmbH

Pierwszą zagraniczną inwestycją PKN był zakup niemieckich stacji benzynowych przed pięcioma laty. Za niemal 500 obiektów Orlen zapłacił około 140 mln euro.Pod nowym kierownictwem ORLEN Deutschland zamierza przede wszystkim umocnić i rozbudować markę STAR. "To nowe wyzwanie i zamierzam razem z pracownikami i dealerami stacji tak rozwinąć tę markę, aby stała się atrakcyjną alternatywą na rynku oraz interesującym partnerem dla właścicieli stacji i operatorów mniejszych sieci"- stwierdził Josef Busch na spotkaniu z załogą firmy.Transakcja zakupu 58 stacji od BP w Niemczech jest potwierdzeniem konsekwentnej realizacji strategii zwiększania wartości ORLEN Deutschland poprzez restrukturyzację i rozbudowę sieci detalicznej. Zgodnie z założeniami firma ma przejąć do 2009 roku około 510 obiektów w Północnych Niemczech i tym samym osiągnąć 10% udział w rynku w tym regionie. Przyjęty scenariusz restrukturyzacji i rozbudowy sieci stacji należących w chwili obecnej do niemieckiej sieci ORLENU pod nazwa STAR nie wyklucza wariantu korzystnej sprzedaży w przypadku pojawienia się atrakcyjnej oferty.



Krytyka inwestycji PKN ORLEN w Niemczech

Zdaniem Andrzeja Szczesniak z 2005 r. W Niemczech marże na paliwo bywają dwukrotnie niższe niż w Polsce. Niemcy właściwie nie zarabiają na sprzedaży detalicznej. Według mnie, charakter sieci i rynku jednoznacznie wskazywał na to, żeby w ten segment rynku nie wchodzić. Moim zdaniem, chodziło jednak o to, że przed wejściem do UE trzeba było zrobić fajerwerk polityczny. Jak chybioną inwestycją okazał się dla Orlenu zakup niemieckich stacji, pokazują wyniki. O ile w 2003 r. spółka Orlen Deutschland wypracowała niewielki zysk (5 mln zł), to w 2004 r., m.in. w wyniku spadku marż detalicznych, miała już 52 mln zł straty netto. W pierwszym półroczu 2005 r.znów pojawił się niewielki zysk (7 mln zł), ale – przyjmując stopę zwrotu na poziomie 17,5 proc. zakładaną przez zarząd Orlenu – niemiecka spółka powinna wówczas przynosić Grupie ok. 70 mln zł zysku rocznie. Nawet po uwzględnieniu w tych rachunkach korzyści wynikających z lepszego wykorzystania mocy produkcyjnych (ok. 10 mln euro rocznie), do zgrania się planów z rzeczywistością zabrakło kilkudziesięciu milionów złotych.


Pierwszy zakup stacji w Niemczech zbulwersował krajowych specjalistów paliwowych wartość jedne stacji zakupionej przez PKN ORLEN € 200.000 EUR – pooznacza około 400.000 PLN czy naprawdę nie przepłacono , bowiem wartość gruntu w Polsce pod stację

Jest często do 2 razy wyższy nie licząc infrastruktury istniejącej.

Lecz koszt rembranding czy naklad dodatkowy na każda stację wyniósł wg. pobieżnej analizy wyniósł € 42.000 EUR.





Czy zmiana barw to prestiżowa porażka firmy?
Nie, Orlen na tej zmianie może zyskać. Prawdą jest natomiast, że pewną porażkę poniosła promocja polskiej marki za granicą — twierdzi Konrad Węglewski, dyrektor zarządzający firmy Czarny Tulipan, doradzającej przy kształtowaniu wizerunku firm (notabene kiedyś uczestniczyła w tworzeniu wizerunku niemieckiej spółki Orlenu).

Według danych firmy, koszt rebrandingu sieci z logo Orlen na Star wynosi 30 tys. EUR na jedną stację. Łącznie (zakładając, że dotyczy to 126 stacji) nakłady wyniosą więc 3,8 mln EUR (ponad 14 mln zł).

Poprzedni koszt zmiany wizerunku to wyniósł €21.200.000 EUR (80 mln zł).





Wątek Pana Heydla z Orlen poprzednio z BP na okolicznośc stacji w Niemczech na sejmowej komisji śledczej .
Poseł Andrzej Grzesik:
Proszę pana, ja chciałbym zadać dwa, trzy pytania na tematy związane z obecnym funkcjonowaniem spółki PKN Orlen. Pan wcześniej pracował w zarządzie tegoż koncernu. Czy bezpiecznym jest dla spółki PKN Orlen, iż w chwili obecnej członkiem zarządu jest pan Heydel, wcześniej wysoki funkcjonariusz, jeżeli tak można go nazwać, pracownik spółki BP, spółki paliwowej, która funkcjonuje na rynku polskim? Czy to jest normalne, że tak wysoki funkcjonariusz, pracownik konkurencyjnej spółki, nagle przechodzi do spółki PKN Orlen i decyduje o najważniejszych poczynaniach tejże spółki? Czy to jest bezpieczne dla PKN? Tego typu sytuacja? Ze stenogramu 76 posiedzenia komisji:

Pan Krzysztof Kluzek:
Ja muszę przyznać, że ze zdziwieniem stwierdziłem, że rzeczywiście tak się stało, że prezes BP Polska bez żadnego zakazu konkurencji przeszedł do PKN Orlen. I może to nieładnie, ale tak się przyglądam poczynaniom pana prezesa Heydla, jeżeli chodzi o zarządzanie tym pionem, bo on akurat zarządza dokładnie tym samym pionem, którym ja zarządzałem.

Poseł Andrzej Grzesik:
Wtrącę: Czy prawdą jest, że pan Heydel uczestniczył w sprzedaży stacji benzynowych w Niemczech dla PKN Orlen, a dokładnie spółki PKN Orlen Deutschland?

Pan Krzysztof Kluzek:
Znaczy, nie wiem dokładnie, czy na pewno uczestniczył, natomiast wtedy przebywał w centrali BP w Londynie i nie wykluczam takiej możliwości.

Poseł Andrzej Grzesik:
A czy to jest bezpieczne - niech pan rozwinie tę myśl - dla PKN Orlen, iż pracownik firmy konkurencyjnej nagle znajduje pracę, i to bardzo wysoko w hierarchii, w spółce PKN Orlen?

Pan Krzysztof Kluzek:
Jestem w dosyć niezręcznej sytuacji. Może zacznę od tego, że sprzedaż detaliczna za 4 miesiące 2005 r. spadła w PKN o dalsze 17%. W związku z tym jakby tutaj taki element, że to miało być takie wspaniałe zarządzanie, ten mit, już prysł. Teraz jest przeprowadzana reorganizacja i restrukturyzacja sieci detalicznej sprzedaży. Zastanawia mnie, dlaczego akurat ona przebiega w taki sposób, dlatego że osłabiane są akurat regiony, w których spółka nie radzi sobie najlepiej, natomiast spółka BP dziwnym trafem sobie w tamtych regionach bardzo dobrze radzi. Więc tutaj być może należy się zastanowić, czy pan Heydel nie ma jakiegoś konfliktu interesów i czy na pewno działa w interesie spółki PKN Orlen. Ja mówię: Nie chcę głębiej wchodzić w tę analizę, bo mógłbym dojść do wniosków, które będą dosyć daleko idące, jeżeli chodzi o poczynania pana Heydla.




Pytanie o rembranbing niemiecki bez odpowiedzi

Kontrakt na tzw. rebranding (wymianę wystroju i logo) 120 niemieckich stacji benzynowych kupionych przez Orlen, w lutym 2003 r. dostała Connecting Visions, mało znana spółka z Hamburga. Firma nie ma własnych biur i pracowników, a pod jej adresem w Hamburgu jest biuro kancelarii prawnej. Connecting Visions za 1,2 mln euro miała zorganizować rebranding. Zagadkowe pozostaje, dlaczego Orlen nie zlecił rebrandingu należącej do niego spółce Budonaft z Krakowa. Zdaniem ludzi z branży miała ona "niezbędne moce i potencjał do wykonywania takich prac".

W kręgu znajomych prezesa
Na pierwszą rozmowę z Arluksem do Niemiec oprócz szefa inwestycji PKN Orlen przyjechał biznesmen Ryszard Piegrzyk, przyjaciel i były wspólnik Zbigniewa Wróbla. To właśnie Piegrzyk, choć nigdy nie pracował w Orlenie, odgrywał istotną rolę w uzgodnieniach kontraktu. Wiele wskazuje na to, że to dzięki niemu rebranding zlecono Connecting Visions: spółka używała tego samego adresu co firma, której prokurentem był w tym czasie Piegrzyk. Zdaniem audytorów badających Orlen wskazywać to może na nieformalne związki obu firm.

Znaczących powiązań jest więcej. Reprezentowana przez Piegrzyka hamburska spółka Contracthotel jest właścicielem polskiej firmy Deesign, ta zaś wywodzi się - po kilku przekształceniach własnościowych - z warszawskiej spółki New Hotel. Właścicielami New Hotel byli w swoim czasie Piegrzyk, Zbigniew Wróbel i żona Wróbla.

Krakowski ślad
O powiązaniach biznesowo-towarzyskich przy rebrandingu stacji Orlenu w Polsce "Rzeczpospolita" informowała w lipcu 2004 roku w tekście "Dochodowa przyjaźń z prezesem". Mimo że śledztwo w tej sprawie toczy się od marca, Prokuratura Okręgowa w Warszawie do dziś nie postawiła zarzutów niegospodarności prezesowi Wróblowi (o niegospodarności Wróbla mówią audytorzy i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Choć warszawska prokuratura nie podjęła wątku nieprawidłowości przy rebrandingu stacji w Niemczech, zainteresowała się nim Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. - Od listopada przesłuchujemy świadków w tej sprawie - mówi "Rz" prokurator apelacyjny Bogusław Słupik.

Zródlo Rzeczypospolita [link widoczny dla zalogowanych]



Konkluzja
Dziwne podstawy startegii - wyniki nie współmierne do nakładów inwestycyjnych i finansowych - startegia dwukrotnie korygowana.
Zjawiska okołobiznesowe i powiązania osób z Zarzadu PKN Orlen tj. Heydla i Wróbla - trudne do wyjaśnienia nawet przed sejmowa komisja śledcza.