![Forum Dyskusja nad stanem prawa dla firm paliwowych Strona Główna](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/logo_phpBB.gif) |
Dyskusja nad stanem prawa dla firm paliwowych Forum: olej, paliwa, smary,doradztwo paliwowe - ekonomiczne, akcyza, ustaw , przepisy, wolna dyskusja, cło i inne...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaronwoj
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:20, 20 Sty 2008 Temat postu: Historia rolnika okrzykniętego szejkiem naftowym |
|
|
Jan I rolnik na 190 ha koło stolicy Dolnego Śląska prowadził spokojna działalność rolniczą lecz postanowił wybudować stację paliw dla okolicznych rolników , później dobudował mały dom gościnny z parkingiem dla TIR-ów.W czasach afer paliwowych czujność władz skarbowych celnych przekraczała wszelkie normy prawne postępowań i była nacechowana za rządów Millera [SLD] szczególnym upolitycznieniem.
Ustalono ,iż rolnik kupując legalnie produkty naftowe i je dalej odsprzedający jest obciążony decyzjami Izby Celnej na 14 milionów złotych. Odwołał się do sądu administracyjnego WSA lecz wszczęto proces karny ( wg. opinii bez dowodu winy w akcie oskarżenia). Działanie urzędnika kontroli skarbowej UKS pod tzw. „zamówienie”
Wstrzymano i zablokowano działalność firmy metodami poza prawnymi (sekowanie) , przedsiębiorca utracił płynność finansową i popadł w tarapaty.
Wtedy przystąpił od działania tzw. „układ lokalny”
- prewencyjnie zablokowano wszystkie konta bankowe
- zajęto hipoteki gruntów rolnych i nieruchomości
- wszczęto egzekucje komornicze (zasadne)
- sekowanie przez Urząd Skarbowy
Po czterech latach przedsiębiorca Jan I. staje się kolejnym obiektem finałowego ataku
- wyceny sporządzone przez biegłych sądowych zaniżone o 100% bieły nie zauważył i nie ujął w opisie 40ha sadu owocowego ( nie ustalono że biegła z „lokalnego układu ma wadę wzroku”)
- tuż po aresztowaniu tymczasowym w marcu 2007r wobec podejrzenia wobec Jana I. zagrożonego karą grzywny zastosowano cztero miesięczny areszt „wydobywczy”, gdzie do dzisiaj brak aktu oskarżenia .
- podczas aresztowania komornik nie wyznaczył tzw. „dozorcy komorniczego” lecz powierzył zbiór rzepaku osobie trzeciej a odrzucił wniosek brata przedsiębiorcy ( rozliczenie jest zagadką - zmowa milczenia)
- komornik sądowy sprzedał na licytacji pierwsza część gruntów rolnych po rewelacyjnej cenie
- Jan I. nie jest już właścicielem stacji paliw
- kuriozalnie został oskarżony nawet o uporczywe nie płacenie podatków przy zajętych dochodach i blokadzie kont bankowych sprawa karno - skarbowa z inicjatywy lokalnego Urzędu Skarbowego
Skargi wnoszone do Prezesa Sądu Rejonowego , Sędziego Wizytatora Sadu Okręgowego bez skutku , skargi na wyceny sfałszowane bez skutki , zakazano nawet zbiórki drewna na opał.
CYTATY
Prof. M.Fijor
Rządy „Solidarności” nie tylko trendu tego nie zahamowały, a wręcz przeciwnie - w celu pozyskiwanie sobie sympatii spauperyzowanego, postkomunistycznego społeczeństwa - proces ten jeszcze wzmocniły.
Wraz z powrotem tych ludzi, wrócił wątek pseudo-afer gospodarczych, tworzonych wg klasycznego wzoru: ogromna presja na media i wzmożony atak ze strony polityków - w początkowej fazie - co daje wrażenie sensacji i uwiarygodnia polityków i organy ścigania, a zaraz potem cisza. W ten sposób aparat represji dostarcza wyimaginowanych sensacji, uwiarygodniając jednocześnie swoje istnienie. Krótkie istnienie pseudo-afer wynika stąd, że kwalifikacje inspektorów skarbowych, policjantów zajmujących się sprawami gospodarczymi czy nawet prokuratorów są wręcz niewiarygodnie niskie, a ich wyobrażenia o działalności gospodarczej czy biznesowej całkowicie chore.
Pamiętajmy jednak, że o ile ratowanie majątku firmy czy osobistego może być nawet w obecnych warunkach skuteczne - pod warunkiem przestrzegania elementarnych i legalnych zasad ostrożności, o których piszemy dalej - to uniknięcie posądzenia czy nawet oskarżeń o przestępstwa karne, skarbowe czy wręcz gospodarcze jest nadal trudne. W Polsce obowiązuje bowiem zasada, że „w biznesie niewinnych nie ma”, i o tym trzeba zawsze pamiętać.
(fragment książki)www.fijor.com
Bo towarzysze nie mogli zarobić…
Nieścisłości w prawie i postępowanie lokalnych prokuratorów pozwala na niszczenie polskich przedsiębiorców zagrażających interesom starej nomenklatury Polskich przedsiębiorców i inwestorów zamyka się jak bandytów, zaś bandytów wypuszcza na wolność - to smutna konkluzja, jaka płynie z analizy działań pracujących w terenie prokuratorów, zajmujących się tzw. sprawami gospodarczymi. Pozwala im na to nieścisłe prawo. Nierzadko jednak w grę wchodzi po prostu celowe zabezpieczenie interesów osób wywodzących się ze starej nomenklatury komunistycznej, którym zagraża pojawienie się na rynku polskiej firmy prowadzonej przez dynamicznych, świetnie przygotowanych młodych ludzi “spoza układu”. Sytuację mogłoby naprawić jedynie działanie Ministerstwa Sprawiedliwości, wprowadzające stosowne zmiany w prawie.
Równość wobec prawa? Czy też może raczej wykorzystywanie wymiaru sprawiedliwości do niszczenia polskich przedsiębiorców i zagarniania ich mienia przez tzw. Układ lokalny?
KONKLUZJA
Podczas dokumentacji do reportażu samochód osobowy gdzie byłem pasażerem został zwieziony na parking depozytowy , był zaparkowany przed lokalna komendą policji , młody policjant wielokrotnie wchodził do budynku po instrukcje.
Biuro Prasowe Policji Dolnośląskiej nie udzieliło do dzisiaj informacji na żądany temat dot. przedmiotowej KMP.
Autor
PS. Nie mam ambicji tworzenia dziennikarstwa śledczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|