 Wysłany: Pon 9:46, 13 Sie 2007 Temat postu: Kolejny fałszywy alarm UOKiK o zlej jakosci paliw |
|
| Na stacjach tankujemy więcej benzyny i oleju napędowego złej jakości
(Gazeta Prawna/13.08.2007, godz. 05:00) W tym roku już 35 razy wykryto sprzedaż paliwa niezgodnego z normami, podczas gdy przed wakacjami takich przypadków było tylko 18. Nieprawidłowości zdarzają się głównie na małych stacjach prywatnych. Od początku lata do GP zaczęły napływać sygnały od naszych czytelników alarmujących, że ich samochody doznały uszkodzenia po wizycie na stacji benzynowej. Postanowiliśmy zbadać, czy to pojedyncze przypadki, czy też w ostatnim okresie pogorszyła się jakość paliw. Gorzej niż na początku roku Przyglądając się danym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów opracowanym na podstawie badań Inspekcji Handlowej, widać, że korzystne w pierwszej połowie roku wskaźniki jakości paliw to po części efekt krótkiego okresu badań. Spośród skontrolowanych do czerwca 490 stacji, tylko w 12 przypadkach wykryto niezgodności z normami. Oznaczało to, że tylko 2,45 proc. badanych stacji sprzedawało paliwo niespełniające normy. Do połowy miesiąca liczba wykrytych uchybień wzrosła już do 18 na 626 skontrolowanych placówek (2,87 proc. badanych). Natomiast z danych UOKiK, za okres 5 stycznia - 15 lipca wynika, że na 878 skontrolowanych stacjach aż 35 razy wykryto sprzedaż oleju napędowego i benzyny niespełniających norm. W tym w dwóch przypadkach (w woj. lubelskim i zachodniopomorskim) przeprowadzono powtórne kontrole, które również wykazały nieprawidłowości. Oznacza to, że już prawie 4 proc. badanych w całym kraju stacji sprzedaje paliwo niespełniające norm. - Duży przyrost liczby wykrytych nieprawidłowości w ostatnim czasie wynika po części z metodyki badań i możliwości odwoływania się badanych, co wydłuża termin ogłoszenia wyników testu - mówi Marek Cieszkowski, naczelnik wydziału kontroli jakości paliw, Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. - W ubiegłym roku aż 6 proc. spośród 2250 poddanych badaniu stacji oferowało paliwo niespełniające norm. Szacuję, że w całym roku procent wykrytych przypadków nie przekroczy 5 proc. - dodaje. Źle w Zachodniopomorskiem Z danych UOKiK wynika, że proporcjonalnie najwięcej przypadków sprzedaży kiepskiego paliwa było w województwach zachodniopomorskim (7 na 77 przeprowadzonych kontroli) i lubelskim (3 na 36). Dużo, bo aż sześć nieprawidłowości wykryto również w województwie mazowieckim, gdzie zbadano 87 stacji. Najlepsze pod tym względem są trzy województwa, w których jak dotąd nie zanotowano naruszenia norm jakości paliw - łódzkie (zbadano 59 stacji), opolskie (zbadano 17 stacji) i świętokrzyskie (zbadano 13 stacji). Wśród przyłapanych jest jeden przedsiębiorca, który był kontrolowany trzy razy i u którego za każdym razem wykryto paliwo niespełniające norm. Jest też jeden przypadek stacji, na której norm nie spełniał zarówno olej napędowy, jak i benzyna. Na pozostałych stacjach, wobec których Inspekcja Handlowa miała zastrzeżenia, jakości nie trzymało tylko jedno z paliw. Lepiej kupować u dużych Z badań danych UOKiK wynika, że najczęściej normy jakości paliw są łamane na małych stacjach prywatnych, nienależących do dużych sieci i koncernów paliwowych, często położonych w mniejszych miejscowościach. Wśród 32 stacji paliw, wobec których inspekcja miała zastrzeżenia, nie było żadnej stacji sieciowej. Na liście znalazła się natomiast jedna stacja patronacka Grupy Lotos. - Chodzi o stację nienależącą do nas, a jedynie objętą programem patronackim. Zbadaliśmy dokładnie ten przypadek i stwierdziliśmy, że nie było żadnego zagrożenia dla klientów. Naruszenie normy wynikało z tego, że w zbiornikach znajdowało się paliwo zimowe o innej specyfikacji - zapewnia Piotr Włodarczyk, dyrektor operacyjny sieci stacji Grupy Lotos. ZE STRONY PRAWA Sprzedaż paliwa złej jakości stanowi nienależyte wykonanie zobowiązania. Może też być uznane za czyn niedozwolony, którego następstwem jest obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody. W przypadku szkody powstałej na skutek tankowania paliwa złej jakości konsumentowi przysługuje możliwość dochodzenia swoich roszczeń na drodze sądowej w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego dotyczące zarówno odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania - w tym przypadku umowy o zakup paliwa (odpowiedzialność kontraktowa, art. 471 i n. kodeksu cywilnego) - jak i z tytułu czynu niedozwolonego (odpowiedzialność deliktowa, art. 443 kodeksu cywilnego). W celu skorzystania z odpowiedzialności kontraktowej należy wykazać, iż poniesiona została szkoda w postaci uszkodzenia pojazdu oraz że właściciel stacji nie wykonał w sposób należyty umowy sprzedaży paliwa. KRZYSZTOF GRAD |
|
