jaronwoj |
Wysłany: Wto 8:34, 06 Lis 2007 Temat postu: Cena ropy naftowej ustabilizowała |
|
New York Mercantile Exchange wskaźnikowa dla największego na świecie rynku amerykańskiego cena lekkiej ropy krajowej w kontraktach na grudzień zamknęła się w poniedziałek na poziomie 93,98 dol. za baryłkę.
Na giełdzie Londynie ICE Futures wskaźnikowa dla rynku europejskiego cena ropy Brent z Morza Północnego zamknęła się w poniedziałek na poziomie 90,49 dol. za baryłkę.
ANALIZY I PROGNOZY
Jedna z głównych przyczyn ostatniego wzrostu cen to powodowany m.in. przez kryzys kredytowy i obniżki stóp procentowych spadek kursu dolara amerykańskiego, w którym wyrażane są ceny ropy na całym świeci, tendencja nie uspokojona.
Dodatkowym czynnikiem hamującym parcie cen w kierunku psychologicznej granicy 100 dol. za baryłkę jest pewne uspokojenie sytuacji na bogatym w instalacje naftowe pograniczu turecko – irackim
W poniedziałek Międzynarodowa Agencja Energetyki, skupiająca najbardziej rozwinięte kraje (w tym Polskę), będące zarazem głównymi konsumentami energii na świecie, ogłosiła prognozę, zapowiadającą, że do 2015 roku globalny popyt na ropę wzrośnie do 98 mln baryłek dziennie, z obecnych 84 mln b.d
Tempo spadku produkcji części krajów-producentów ropy wzrasta bardzo szybko dodatkowa prognoza wzrostu cena na 2008.
W Norwegii produkcja spada w tempie 18%.
W Gabonie, gdzie produkcja miała szczyt w 1996, spadala ona w tempie 18%.
W Australii tempo spadku wynosiło 14%.
W Wielkiej Brytanii tempo spadku to 12,8%.
Drugie co do wielkości złoże swiata, meksykańskie Cantarell, wyczerpuje się w tempie 10,3%
W Indonezji (członek OPEC) tempo wynosiło 8,5%.
Zgodnie z konserwatywnymi przewidywaniami, po przekroczeniu szczytu produkcja ropy spadać będzie o 1,5 - 3% rocznie. Jakkolwiek jest bardziej prawdopodobne, ze spadek ten będzie wynosił 5%, jako ze wzrastające ceny zmotywują do gorączkowego wiercenia po cokolwiek, co jeszcze nam zostało, ścinając plateau w klif.
Pojawia sie tez coraz więcej głosów, iż wyczerpuje sie największe pole naftowe świata, Ghawar w Arabii Saudyjskiej.
Alarmistyczne prognozy z USA
Amerykański Departament Energii alarmuje, że jeśli w najbliższym czasie OPEC nie zwiększy dostaw ropy na rynek, to w pierwszym kwartale 2008 mogą wystąpić braki zaopatrzenia. Tymczasem kartel uważa, że nie ma potrzeby dalszych zmian w poziomach produkcji (od 1 listopada obowiązuje wcześniej ustalone podniesienie dostaw o 500 tys. baryłek dziennie), bo za ostatnie wydarzenia na rynku naftowym odpowiadają napięcia polityczne i spekulacja. Rząd USA zapewnia, że nie zamierza na razie uruchamiać strategicznych rezerw paliwowych, bo są one przeznaczone tylko na wypadek prawdziwych kłopotów z dostawami. Wiele jest też na rynku głosów, że faktycznie, relacje popytu i podaży są stabilne, a za obecnymi cenami stoją inne czynniki. Korektę cenową dla ropy naftowej w najbliższych dniach możemy znów zobaczyć, na fali kolejnej realizacji zysków, jednak nadal wygląda na to, że nie będzie to początek poważniejszego ruchu w dół.
Źródła PAP , e-petrol , peak-oil |
|